Kampania bostońska

Kampania bostońskakampania rozpoczynająca wojnę o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Głównym jej elementem stała się mobilizacja sił milicyjnych i ich transformacja w Armię Kontynentalną. Pierwszą potyczką kampanii była bitwa pod Lexington i Concord 19 kwietnia 1775 roku, podczas której milicji udało się nie dopuścić do zagarnięcia zapasów wojskowych zgromadzonych w Concord przez wojska brytyjskie. Wycofujący się ku Bostonowi Brytyjczycy ponieśli spore straty, nękani ogniem coraz liczniejszej milicji.

Kampania bostońska
wojna o niepodległość Stanów Zjednoczonych
Ilustracja
Śmierć generała Warrena pod Bunker Hill według J. Trumbulla
Czas

1 września 1774 – 17 marca 1776

Miejsce

Boston, Lexington, Concord

Terytorium

Prowincja Massachusetts Bay

Wynik

zwycięstwo rebeliantów
oddziały brytyjskie wyparte z okolic Bostonu

Strony konfliktu
Stany ZjednoczoneWielka Brytania
Dowódcy
George Washington
Artemas Ward
Israel Putnam
John Thomas
Thomas Gage
William Howe
Siły
7700–16 0004000–11 000
Straty
535[1]1326[1]
brak współrzędnych

Zgromadzona milicja obległa Boston. Główne starcie z tego okresu, rozegrana 17 czerwca 1775 roku bitwa o Bunker Hill, była najbardziej krwawym starciem całej wojny[2]. Prócz tego w pobliżu miasta odbyło się kilka potyczek lądowych i morskich.

W lipcu 1775 roku Jerzy Waszyngton przejął dowództwo nad milicją i przeorganizował ją w spójną armię. 4 marca 1776 roku rebelianci ufortyfikowali Dorchester Heights, uzbrajając je w działa zdolne ostrzeliwać Boston i stojące na jego redzie statki. Oblężenie i kampania zakończyły się 17 marca 1776 roku wycofaniem sił brytyjskich.

Tło

W 1767 roku brytyjski parlament uchwalił ustawy Townshenda, nakładające na Trzynaście kolonii cła importowe na papier, szkło, farbę i inne przedmioty codziennego użytku. Synowie Wolności oraz inne organizacje „patriotów” odpowiedziały akcjami protestacyjnymi, bojkotując obłożone cłami dobra, grożąc i prześladując personel zajmujący się pobieraniem opłat. Francis Bernard, gubernator prowincji Massachusetts Bay, zażądał obecności wojska, aby broniło królewskich urzędników. W październiku 1768 roku do Bostonu przybyły oddziały i zajęły miasto[3]. Napięcia między mieszkańcami a wojskiem doprowadziły do tzw. „masakry bostońskiej” 5 marca 1770 roku oraz „herbatki bostońskiej” 16 grudnia 1773 roku[4].

W odpowiedzi na te wydarzenia parlament przegłosował „Nieznośne ustawy”, aby ukarać kolonie. Ustawa o zarządzie Massachusetts z 1774 roku odwoływała zarząd prowincjonalny, w jego miejsce ustanawiając zarząd gubernatorski, na czele którego stanął generał Thomas Gage, głównodowodzący brytyjskimi wojskami w Ameryce Północnej. Król Jerzy III rozkazał Gage’owi wymuszenie na kolonii posłuszeństwa wobec królewskiej władzy[5]. Lokalny opór doprowadził do tego, iż nowo ustanowieni królewscy urzędnicy musieli szukać schronienia w Bostonie. Mimo że Gage ze swojej bostońskiej kwatery głównej dowodził czterema regimentami zawodowej piechoty (ok. 4000 ludzi), tereny wiejskie były kontrolowane przez sympatyków rebeliantów[6].

Początek wojny

Rycina Amosa Doolittle’a z 1775 roku przedstawiająca starcie na „starym moście północnym” w Concord

1 września 1774 roku brytyjscy żołnierze opróżnili z prochu strzelniczego oraz innych materiałów wojskowych magazyny znajdujące się w pobliżu Bostonu. Zaalarmowało to mieszkających na wsi „patriotów” spodziewających się rychłej wojny[7]. Choć powstały popłoch był niewspółmierny do zagrożenia, „alarm prochowy” okazał się próbą generalną wydarzeń, które miały miejsce parę miesięcy później. Po części ze względu na „alarm” koloniści wynieśli wojskowe zapasy z kilku nowoangielskich fortów i rozprowadzili je wśród milicji[8].

Nocą 18 kwietnia 1775 roku generał Gage wysłał 700 żołnierzy, aby skonfiskowali amunicję przechowywaną przez milicję kolonialną w Concord. Kilku jeźdźców – w tym popularny bostoński złotnik Paul Revere – zaalarmowało miasteczka i wsie. Kiedy rankiem 19 kwietnia Brytyjczycy wkroczyli do Lexington, naprzeciw nim stanęło 77 minutemanów. Nastąpiła wymiana ognia, ośmiu minutemanów zginęło, a reszta uciekła, oddział brytyjski ruszył zaś do Concord. Nie udało im się znaleźć wojskowych zapasów, jako że ostrzeżeni koloniści ukryli je. W trakcie poszukiwań doszło do starcia na Starym Moście – niewielka kompania brytyjskich żołnierzy ostrzelała znacznie większą kolumnę milicji kolonialnej, która odpowiedziała ogniem i zmusiła agresora do odwrotu ku centrum miasteczka. „Czerwone kurtki” rozpoczęły marsz powrotny do Bostonu, a wzdłuż drogi zebrały się setki ostrzeliwujących ich milicjantów. W efekcie Brytyjczycy ponieśli duże straty, zanim dotarli do Charlestown[9]. Bitwa pod Lexington i Concord – „wystrzał słyszany na całym świecie” – rozpoczęła wojnę.

Oblężenie Bostonu

Osobny artykuł: Oblężenie Bostonu.
Mapa przedstawiająca taktyczną ocenę Bostonu w 1775 roku

Nieudana ekspedycja do Concord ośmieliła tysiące milicjantów do skupienia się wokół Bostonu. W ciągu następnych paru dni w pobliże miasta przybyło wielu rebeliantów z odleglejszych części kraju, w tym z New Hampshire, Connecticut i Rhode Island. Pod dowództwem Artemasa Warda otoczyli miasto, odcinając dostęp lądowy i rozpoczynając faktyczne oblężenie. W odpowiedzi brytyjscy żołnierze ufortyfikowali najwyższe wzniesienia miejscowości[10].

Braki zaopatrzeniowe

Brytyjczycy byli w stanie zaopatrzyć swoje wojska drogą morską; sytuacja w mieście była znacznie gorsza. Niektóre oddziały zostały wysłane na wyspy leżące w Boston Harbor, by rekwirować zapasy farmerom. W odpowiedzi koloniści zaczęli oczyszczać wyspy ze wszystkich potrzebnych Brytyjczykom materiałów. Nad Chelsea Creek doszło do wymiany ognia, w której Brytyjczycy straciły dwóch ludzi i okręt „Diana”[11]. Zapotrzebowanie na materiały budowlane zmusiło admirała Samuela Gravesa do wysłania jednego z kupców-lojalistów do Machias w obstawie szkunera Royal Navy. Mieszkańcy Machiasu przeciwstawili się i po krótkiej potyczce zajęli statek kupiecki, a następnie szkuner; w starciu zginął jego kapitan. Opór kolonistów w tej i innych miejscowościach spowodowały, iż Graves zdecydował się na akcję odwetową, której jedynym efektem było spalenie Falmouth[12]. Wzburzenie w koloniach wywołane tym wydarzeniem doprowadziło do powołania Kontynentalnej Marynarki Wojennej przez II Kongres Kontynentalny[13].

Armia Kolonialna również miała problemy z dostawami, a także z dowództwem. Jej różnorodne siły milicyjne musiały zostać zorganizowane, nakarmione, ubrane i uzbrojone, dowództwo zaś skoordynowane – w ówczesnej postaci każdy dowódca odpowiedzialny był tylko wobec kongresu swojej prowincji[14].

Bunker Hill

Osobny artykuł: Bitwa o Bunker Hill.

Pod koniec maja siły Gage’a zostały wzmocnione 2000 ludzi; wraz z nimi przybyło trio generałów, którzy odegrają później ważną rolę w wojnie: William Howe, John Burgoyne i Henry Clinton. Razem opracowali plan przerwania oblężenia, który ostateczną formę nabrał 12 czerwca. Doniesienia o ich zamiarach zmusiły dowódców sił oblegających do podjęcia dodatkowych kroków obronnych[15].

Nocą z 16 na 17 czerwca oddział sił kolonialnych skrycie przemaszerował na półwysep Charleston, opuszczony przez Brytyjczyków w kwietniu, i ufortyfikował Bunker Hill oraz Breed’s Hill[16]. 17 czerwca siły brytyjskie pod generałem Howe’em zaatakowały i zdobyły półwysep. Bitwa zakończyła się wygraną Brytyjczyków, lecz straty okazały się tak znaczne (1/3 ludzi została zabita lub ranna, w tym znaczna część korpusu oficerskiego), iż nie udało się przerwać oblężenia kolejną ofensywą[17]. W efekcie Gage został we wrześniu odwołany do Anglii, a na stanowisku głównodowodzącego zastąpił go Howe[18].

Utworzenie Armii Kontynentalnej

Zbierający się w maju 1775 roku w Filadelfii II Kongres Kontynentalny otrzymał doniesienia o sytuacji na zewnątrz Bostonu. W związku z zamieszaniem w dowództwie poszczególnych jednostek oraz informacją o zdobyciu Fortu Ticonderoga konieczne stało się utworzenie zunifikowanej organizacji wojskowej[19][20]. 26 maja Kongres oficjalnie utworzył Armię Kontynentalną z sił znajdujących się wokół Bostonu[21], a 15 czerwca na jej czele postawił Jerzego Waszyngtona. Ten ostatni opuścił Filadelfię 21 czerwca i ruszył ku Bostonowi, lecz o wydarzeniach pod Bunker Hill dowiedział się dopiero dotarłszy do Nowego Jorku[22].

Wydruk Curriera i Ivesa przedstawiający Waszyngtona przyjmującego stanowisko głównodowodzącego Armią Kontynentalną

Pat

Od bitwy pod Bunker Hill sytuacja pod Bostonem stała się patowa, jako że żadna ze stron nie miała przewagi, ani sił i sprzętu, by znacząco poprawić swoją pozycję. Kiedy w lipcu Waszyngton przejął dowództwo nad armią, ocenił, iż liczebność żołnierzy gotowych do służby zmniejszyła się z 20 do 13 tysięcy. Ustalił również, że bitwa w znacznym stopniu wyczerpała zapasy prochu strzelniczego, jednak ten problem został szybko rozwiązany dostawami z Filadelfii[23].Brytyjczycy sprowadzali posiłki – do momentu pojawienia się Waszyngtona ich siły urosły do 10 tysięcy żołnierzy[1].

Przez lato i jesień 1775 roku obie strony okopywały swoje pozycje (przy sporadycznych, drobnych potyczkach) i żadna nie poczyniła znaczących postępów[24]. Kongres postanowił pójść za ciosem po zdobyciu Ticonderogi i zlecił inwazję na Kanadę. Powodem do podjęcia takich działań były tzw. „listy do mieszkańców Kanady” wysłane przez I i II Kongres Kontynentalny celem przekonania mieszkańców Quebecu do amerykańskiej sprawy. Próba nie powiodła się – północne prowincje Ameryki Brytyjskiej pozostały przy koronie. We wrześniu Benedict Arnold poprowadził 1100 ludzi, wybranych z sił oblegających Boston, na nieudaną ekspedycję do Quebecu[25].

Pod koniec 1775 roku Waszyngton zaczął borykać się z problemami kadrowymi, jako że zaciągi większości żołnierzy kończyły się z nastaniem nowego roku. Już wówczas oblegających było mniej niż obleganych[26]. Aby zapobiec takiemu obrotowi sytuacji, posłużył się środkami zachęcającymi do pozostania w służbie.

Zakończenie oblężenia

Na początku marca 1776 roku działa zdobyte pod Ticonderogą zostały przetransportowane do Bostonu dzięki staraniom Henry’ego Knoxa[27]. Pozycje obronne Brytyjczyków stały się nie do utrzymania po tym, jak umieszczono je na Dorchester Heights. Howe zaplanował atak mający odbić wzgórza, ale przedsięwzięcie pokrzyżowała śnieżyca[28]. Brytyjczycy, grożąc spaleniem miasta w razie utrudniania wymarszu[28], opuścili Boston 17 marca 1776 roku i pożeglowali ku Halifaksowi w Nowej Szkocji. Lokalne milicje rozeszły się. Waszyngton ruszył z Armią Kontynentalną, aby ufortyfikować Nowy Jork, czym rozpoczął kampanię w Nowym Jorku i New Jersey[29].

Spuścizna

„Kapitulacja generała Burgoyne’a” autorstwa Johna Trumbulla

Brytyjczycy wycofali się z Nowej Anglii głównie za sprawą tej kampanii, mimo poparcia jakim darzyli ich lojaliści w tej i innych koloniach (zwłaszcza w Newport, skąd udało im się wyprzeć siły rebeliantów)[30]. Kampania oraz jej rezultat były ciosem dla prestiżu Wielkiej Brytanii. Wysokie dowództwo krytykowano za postępowanie – Clinton został w pewnej części obwiniony za przegraną wojnę[31]; inni (Gage) nie wzięli już udziału w dalszych działaniach[32] lub zostali uznani za zhańbionych (Burgoyne poddał swoją armię pod Saratogą)[33]. Choć Brytyjczycy panowali na morzach i odnosili sukcesy na lądzie (zwłaszcza w Nowym Jorku, New Jersey i Pensylwanii), ich postępowanie doprowadziło do zjednoczenia się Trzynastu Kolonii w oporze przeciw koronie[34]. W rezultacie nie byli nigdy w stanie zyskać dostatecznego poparcia lojalistów, aby odzyskać znaczącą kontrolę polityczną nad zbuntowanymi koloniami.

Kolonie, mimo różnic, zjednoczyły się w konsekwencji powyższych wydarzeń, a II Kongres Kontynentalny uzyskał wystarczającą władzę i fundusze, by móc kierować rewolucją przy pomocy własnych i przez siebie wyposażonych sił zbrojnych, utworzonych podczas kampanii[35].

Przypisy

Bibliografia