Kasper Bekiesz

magnat węgierski

Kasper de Korniath Bekiesz[1], węg. Gáspár Békés de Kornyát oraz Kornyáti Bekes Gáspár herbu własnego[2] (ur. 1520, zm. w Grodnie 7 listopada 1579)[3][4]magnat węgierski, hrabia na Fogaraszu, pretendent do tronu w Siedmiogrodzie, podskarbi księcia Jana Zygmunta, starosta lanckoroński w 1578 roku[5], dowódca węgierski w służbie Rzeczypospolitej. Od jego nazwiska pochodzi określenie męskiego krycia wierzchniego – bekiesza.

Portret Kaspra Bekiesza przypisywany Alexisowi Grimou z ok. 1730 roku

Życie i działalność

Rodzina Bekiesza

Rodzina Bekieszów należała do najstarszych na Węgrzech. Kacper miał jednego brata Gabriela. Z pierwszego małżeństwa Bekiesza miał jednego syna Władysława (László).

Po jakimś czasie poślubił Annę Sarcandy. Z drugiego małżeństwa doczekał on się drugiego syna – nazwanego na cześć brata Kacpra – Gabriela[6]. W 1578 zamieszkał razem z żoną w ofiarowanym mu przez króla Batorego zamku w Lanckoronie.

Herb rodziny Bekieszów

Polska wersja herbu zatwierdzona w 1593 roku przez Stefana Batorego dla synów Bekiesza, Władysława i Gabriela

Bekieszowie pieczętowali się herbem przedstawiającym czarną orlą nogę, o złotych szponach na fioletowym polu[7]. Herb ten przedstawiał na tarczy również w jednym rogu złoty półksiężyc, a w drugim – gwiazdę. Dodatki te herbowe otrzymał Bekiesz od muzułmańskiego sułtana tureckiego, Sulejmana Wspaniałego, któremu się nadzwyczajnie spodobał, gdy posłował do Konstantynopola jeszcze od króla Jana Zygmunta[8]. W tej formie herb przeszedł do polskiej heraldyki jako Bekiesz.

Działalność

W 1570 roku podpisany został traktat w Spirze. Został on zawarty pomiędzy Maksymilianem Habsburskim a księciem Siedmiogrodu Janem Zygmuntem Zapolyą. Postanawiał on, że Habsburgowie zostaną dziedzicami Siedmiogrodu w razie bezpotomnej śmierci Jana Zygmunta. Po śmierci Jana Zygmunta, Habsburgowie wystawili kandydaturę Kaspra Bekiesza. W tym samym czasie o tron Transylwanii starał się również Stefan Batory. Ponieważ wybranie Bekiesza na władcę łączyło się z przyłączeniem Siedmiogrodu do monarchii habsburskiej i nowego konfliktu z Turcją, szlachta węgierska wybrała Stefana Batorego, który odznaczał się pokojową polityką.

Bekiesz nakłonił Seklerów do buntu przeciw Batorym (który wybuchł jesienią 1571). W kraju wrzało, obie strony szykowały się do starcia. W końcu armii wroga udało się go stłumić. Hrabia nie poddał się i z zaciągami niemieckimi najechał na Transylwanię i stoczył wojnę z Batorym. Ostatecznie przegrał na czele z habsburską armią 19 lipca 1575 w bitwie pod Kerelőszentpál (obecnie Sânpaul, Marusza, Rumunia). Pokonany postradał dobra i poszedł na tułaczkę.

Gdy Batory został wybrany na króla Polski, Bekiesz pogodził się z władcą i przybył wraz z bratem Gabrielem do Polski ofiarowując mu swoje usługi. Król nie tylko wspaniałomyślnie przebaczył wszystko dawnemu wrogowi, ale nadto stał się dlań wiernym przyjacielem i dobroczyńcą. Bekiesz w latach 1576–1577 dowodził odsieczą, którą Batory wysłał po zaatakowaniu Elbląga przez wojska zbuntowanego przeciw królowi Gdańska, wspierane przez flotę duńską. Dowodził artylerią i piechotą węgierską przy oblężeniu Połocka w 1579 roku (które było pierwszym celem planu Stefana Batorego, otwierającym wojnę z Rosją o odzyskanie Inflant i ziemi połockiej, zagarniętych przez Iwana IV Groźnego).Odznaczył się w bitwie pod Połockiem, za co od króla Stefana Batorego otrzymał pałac „Pod Baranami” w Krakowie i starostwo lanckorońskie.

Śmierć

Po wyprawie r. 1579 Bekiesz, wraz z królem Stefanem i Janem Zamoyskim, przybył do Wilna, biorąc udział w przyjęciach tryumfalnych, jakie w drodze spotykały zwycięzców. Z Wilna udał się do Grodna, gdzie przeziębiwszy się, zachorował i zmarł w 1579 lub 1581 r., polecając żonę z dziećmi opiece króla Batorego i Zamoyskiego. Synów – Władysława i Gabriela – oddał Batory do szkół jezuickich w Wilnie, później w Pułtusku, a gdy zmarł, opiekował się nimi Jan Zamojski.

Władze kościelne nie chciały, by formalnie członek wspólnoty braci polskich, a faktycznie libertyn mawiający: „O niebo nie stoję, piekła się nie boję”[9] spoczął na poświęconej ziemi, dlatego Batory kazał pochować przyjaciela na górze pod Wilnem, zwanej odtąd Bekieszową. Nad grobem Bekiesza król również kazał wystawić pomnik w kształcie zamkniętej wieżycy ośmiokątnej[8]. Podczas wielkiej powodzi w roku 1838 rzeka Wilia podmyła górę, pomnik zwaliła, szczątki uniosła i znaleziono jedynie czaszkę w czapce z żółtego aksamitu. Rysunek tego nieistniejącego dziś pomnika zamieścił w swojej 4-tomowej „Historii Wilna” Józef Ignacy Kraszewski.

Przypisy

Bibliografia