Ubóstwo menstruacyjne

ograniczenie z powodów ekonomicznych dostępu do produktów higienicznych tj. tamponów, podpasek czy kubeczków menstruacyjnych

Ubóstwo menstruacyjne – ograniczenie z powodów ekonomicznych dostępu do produktów higienicznych(inne języki) tj. tamponów, podpasek czy kubeczków menstruacyjnych, ale także do edukacji związanej z okresem, czy odpowiednich warunków umożliwiających dbanie o higienę[1].

Zbiórka produktów higienicznych prowadzona przez Red Box Project

Według danych UNICEF-u z 2015, na całym świecie z 1,9 miliarda osób menstruujących, 500 milionów nie może w pełni dbać o higienę podczas okresu, natomiast 130 milionów opuszcza z tego powodu lekcje w szkole[1][2]. Statystycznie kobieta przechodzi w życiu od 350 do 450 miesiączek, co dla Polki wiąże się z wydatkami wynoszącymi łącznie od 6 do nawet 36 tysięcy złotych[3][4].

Od 2014, w dniu 28 maja na całym świecie obchodzony jest Dzień Higieny Menstruacyjnej, dzień miesiąca został wybrany na 28., gdyż średnia długość cyklu miesiączkowego trwa 28 dni[5].

Ubóstwo menstruacyjne w poszczególnych krajach Europy

Polska

Różowa Skrzyneczka

Z raportu Kulczyk Foundation i Founders Pledge wynika, że co piąta Polka nie ma środków na zakup odpowiednich środków menstruacyjnych[6]. Zamiennie wykorzystują one watę, skarpetki, tekturę czy foliowe reklamówki[7][8].

W 2019 w Polsce stawka podatku VAT na środki menstruacyjne została obniżona z 8% do 5%[9]. W 2020 powstała fundacja Akcja Menstruacja, która walczy z ubóstwem menstruacyjnym poprzez zbiórki produktów higienicznych, zaopatrza w nie szkoły średnie w ramach programu Hej, Dziewczyny!, a także zakłada Punkty Pomocy Okresowej, w których znajdują się darmowe podpaski i tampony[10][11][12].

W 2021 powstała Okresowa Koalicja – zrzeszenie organizacji oraz osób aktywistycznych i eksperckich, zajmujących się tematem miesiączki[13]. 8 marca 2021 Koalicja ogłosiła manifest na rzecz przeciwdziałania problemowi ubóstwa i wykluczenia menstruacyjnego. Został on podpisany przez: Fundację „Akcja Menstruacja”, dr n. hum. Alicję Długołęcką (terapeutkę i edukatorkę seksualną), dr hab. Iwonę Chmurę-Rutkowską (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu/Fundacja Ja, Nauczyciel), Fundację „One Day”, Fundację „Pokonać Endometriozę”, Grupę Ponton, Natalię Miłuńską (miesiaczka.com), Kulczyk Foundation, moonka, Panią Miesiączkę, Polski Czerwony Krzyż, Różową Skrzyneczkę, Stowarzyszenie „Pogotowie Społeczne” oraz Szajn[14].

8 października 2022 podczas Kongresu Kobiet we Wrocławiu, Dominika Kulczyk zapowiedziała powstanie pierwszego obywatelskiego projektu ustawy o darmowych podpaskach w polskich szkołach, nad którego założeniami pracuje Okresowa Koalicja[15].

Niemcy

W 2019 berlińska agencja Scholz&Friends wydała The Period Book[16]. Jej celem było ukazanie różnic w stawkach podatku VAT, który w Niemczech w przypadku środków menstruacyjnych wynosi 19%, a w przypadku książek 7%[16]. W książce oprócz 46 zabawnych historii o menstruacji znajdowało się także 15 sztuk tamponów organicznych[17].

W listopadzie 2019, w wyniku rozgłosu medialnego i nacisku opinii publicznej, w Bundestagu przegłosowano ustawę, kwalifikującą tampony, podpaski i wkładki do grupy produktów niezbędnych, tym samym obniżając ich opodatkowanie do 7%[16][18]. Ustawa weszła w życie 1 stycznia 2020[16].

Szkocja

Od 2018 w Szkocji obowiązują przepisy nakazujące umieszczanie bezpłatnych środków menstruacyjnych w szkołach oraz na uczelniach wyższych[19]. Z badania przeprowadzonego na zlecenie rządowej organizacji młodzieżowej Young Scot wynika, że 25% młodych Szkotek przynajmniej raz nie miało pieniędzy na zakup menstruacyjnych środków higienicznych, natomiast 10% Szkotek doświadcza tego regularnie[19].

26 listopada 2020, z inicjatywy Partii Pracy, na terenie całej Szkocji wprowadzono powszechny dostęp do darmowych środków higienicznych dla osób menstruujących[19]. Roczny koszt tego przedsięwzięcia to około 24 miliony funtów[19].

Od 1 stycznia 2021 stawka podatku VAT na środki higieniczne do menstruacji została obniżona w Wielkiej Brytanii z 5% do 0%.[20][19].

Francja

Według badań Francuskiego Instytutu Opinii Publicznej aż 1,7 milionów Francuzek nie ma dostępu do podstawowych środków higienicznych[21].

W lipcu 2019 powstał kolektyw Ça va saigner. Swoimi działaniami wzywał kobiety do walki ze zbyt wysokimi cenami produktów menstruacyjnych, a także normalizował miesiączkę w przestrzeni publicznej, poprzez zamieszczanie w mediach społecznościowych zdjęć zakrwawionej bielizny[22].

23 lutego 2021 minister szkolnictwa wyższego Frédérique Vidal ogłosiła, że w ciągu kilku tygodni maszyny zawierające bezpłatne tampony, podpaski oraz inne produkty sanitarne zostaną zainstalowane w akademikach i uniwersyteckich punktach zdrowotnych[23].

Ubóstwo menstruacyjne w poszczególnych krajach Azji

Indie

Archana Borthakur rozdająca podpaski potrzebującym w Chirang, w stanie Asam w Indiach.

Szacuje się, że w Indiach zaledwie 10% osób menstruujących ma dostęp do produktów higienicznych podczas miesiączkowania[7].

W 2013 powstał The Pad Project, w ramach którego nakręcono krótkometrażowy film dokumentalny Okresowa rewolucja (w 2018 nagrodzony Oscarem w kategorii "Najlepszy krótkometrażowy film dokumentalny")[24]. Opowiada on o grupie dhakijek, które postanowiły zawalczyć z ubóstwem menstruacyjnym, własnoręcznie produkując podpaski z celulozy, korzystając z urządzenia Arunchalama Murungananthama[7].

W lipcu 2017 stawka opodatkowania VAT na produkty menstruacyjne została podniesiona do 12%, co wywołało liczne protesty. Po uruchomieniu internetowej petycji, pod którą podpisało się 400 tysięcy osób, 21 lipca 2020 podatek został zniesiony[25].

Korea Południowa

Korea Południowa jest z jednym z niewielu krajów, w których na produkty menstruacyjne nałożona jest najniższa stawka opodatkowania VAT, jednak mimo to ich ceny są jednymi z najwyższych na świecie (cena produktów menstruacyjnych, potrzebnych kobiecie w trakcie jednego okresu jest równa wynagrodzeniu za godzinę pracy za płacę minimalną)[26][27].

W 2017 fundacja Good Neighbours nagłośniła historię 16-letniej dziewczynki, która z powodu braku pieniędzy na zakup odpowiednich produktów higienicznych, owijała podeszwę buta w chusteczki, co po pewnym czasie spowodowało powstanie niebezpiecznego dla jej zdrowia guzka w macicy[26]. Reakcją rządu na tę sprawę było wprowadzenie w listopadzie 2017 poprawki do ustawy o pomocy społecznej dla młodzieży, która zagwarantowała bezpłatny dostęp do środków higienicznych dla dzieci i młodzieży[27].

Japonia

W 2019 podatek VAT na produkty menstruacyjne w Japonii został podniesiony z 8% do 10%[28]. W październiku 2019 organizacja #menstruation for everyone uruchomiła petycję, która ma na celu redukcję tej stawki[29].

Aby walczyć z tabuizacją menstruacji, w 2017 powstała manga Seiri-chan, w której główną postacią jest Pani Miesiączka[29].

Tajlandia

W grudniu 2019 tajlandzka parlamentarzystka Ketpreeya Kaewsanmuang nagłośniła problem klasyfikacji środków menstruacyjnych, jako produktów "luksusowych", co powoduje, że nałożony na nie podatek VAT wynosi 40%[30].

Z wyliczeń firmy Citron Hygiene wynika, że koszt produktów higienicznych, które przeciętna osoba menstruująca zużywa w trakcie jednej miesiączki, to ponad 12% dziennego wynagrodzenia minimalnego. Co więcej, w Tajlandii nie istnieją żadne organizacje zajmujące się problemem ubóstwa menstruacyjnego, przez co badania, które pomogłyby określić skalę problemu, nie zostały jeszcze przeprowadzone[30].

Nepal

83% Nepalek jest w pewien sposób wykluczonych z życia publicznego w trakcie okresu[31]. Pomimo zakazu wprowadzonego w 2005, praktykowana jest tradycja Chhaupadi – na czas miesiączki kobiety są izolowane od reszty rodziny, nie wolno im dotykać mężczyzn, ani z nimi przebywać, a ich dieta może się składać wyłącznie z ryżu[32]. Wynika to z przekonania, że menstruujące kobiety są nieczyste, dlatego w trakcie okresu przebywają one w specjalnych chatach menstruacyjnych, w których są narażone na śmiertelne ukąszenia węży, przemoc fizyczną i seksualną oraz zatrucie tlenkiem węgla z powodu niedostatecznej wentylacji chaty[30].

Badania przeprowadzone w 2018 przez Prabishę Amatyę ukazały, że 72% nastolatek jest zmuszanych do życia w chatach menstruacyjnych w trakcie miesiączki, 70% owych chat nie posiada toalet, 38% nie posiada materaca, ani koca, a 26% wentylacji. Z tych powodów zarejestrowano co najmniej kilkanaście zgonów, jednak dopiero w grudniu 2019 po raz pierwszy skazano osobę, zmuszającą do tego członkinię swojej rodziny, której pobyt w chacie w trakcie okresu zakończył się śmiercią[30].

Ubóstwo menstruacyjne w poszczególnych krajach Afryki

Zajęcia edukacyjne na temat używania kubeczków menstruacyjnych w Kenii

Kenia

80% osób menstruujących w Afryce Wschodniej nie stać na środki higieniczne, a 60% uczennic, po rozpoczęciu miesiączkowania, rezygnuje z edukacji[9].

W 2019 za sprawą fundacji Zana Africa w Kenii przyjęto ustawę, na mocy której podpaski zostały uznane za podstawowe wyposażenie szkół, a rząd zobowiązał się do zabezpieczenia środków na ten cel[9].

Ubóstwo menstruacyjne w poszczególnych krajach Australii i Oceanii

Nowa Zelandia

Według badań organizacji pozarządowej Dignity, walczącej z ubóstwem menstruacyjnym, w Nowej Zelandii 95 tysięcy dzieci w wieku 9-18 lat regularnie opuszcza lekcje w szkole, ze względu na brak środków na zakup produktów higienicznych[33].

Premierka Nowej Zelandii Jacinda Ardern zapowiedziała, że w czerwcu 2021 w nowozelandzkich szkołach zostanie uruchomiony program, mający na celu zaopatrzenie ich w darmowe produkty menstruacyjne[34].

Australia Południowa

11 lutego 2021 w ramach strategii Attendance Matters samorząd Australii Południowej ogłosił wprowadzenie trzyletniego programu, mającego zapewnić dostęp do bezpłatnych produktów higienicznych w południowoaustralijskich szkołach wszystkim dzieciom uczęszczających do klasy 5 i wyższych[35].

Ubóstwo menstruacyjne w poszczególnych krajach Ameryki Północnej

Kanada

Z badań przeprowadzonych w 2018 przez Plan International Canada wynika, że 83% osób menstruujących poniżej 25 roku życia w Kanadzie odczuwa, iż okres ogranicza je w codziennych aktywnościach, natomiast 70% opuściło z tego powodu lekcje w szkole, czy dzień w pracy[36]. W dużo większym stopniu problem ubóstwa menstruacyjnego dotyka ludy tubylcze, które zamieszkują północną część kraju, gdzie ceny produktów higienicznych są najwyższe (do $18, podczas gdy w innych regionach cena wynosi około $5)[30]. Od 2017 działa kolektyw Moon Time Sisters, który ma na celu zmniejszyć ubóstwo menstruacyjne w tych rejonach Kanady[37][38].

W czerwcu 2015 na terenie Kanady podatek VAT od produktów menstruacyjnych został zniesiony[39]. W kwietniu 2019 rząd Kolumbii Brytyjskiej, jako pierwszy w kraju, wprowadził ogólnodostępne produkty menstruacyjne do szkolnych łazienek[40].

Ubóstwo menstruacyjne w poszczególnych krajach Ameryki Południowej

Wenezuela

W 2016 w Wenezueli z powodu hiperinflacji i braku podstawowych dóbr, ceny tamponów wzrosły o 1800%. Rezultatem tego zjawiska było powstanie czarnego rynku produktów menstruacyjnych, na którym ich ceny wynoszą około 1/3 miesięcznych zarobków przeciętnej kobiety[30]. W roku 2021 cena jednego opakowania tamponów wynosiła równowartość wynagrodzenia za 3 miesiące pracy za płacę minimalną[41].

Według badań Narodowego Instytutu Statystyki w Wenezueli, 28% dziewczynek opuszcza szkołę ze względu na brak dostępu do bieżącej i czystej wody[41]. Z tego samego powodu, mimo braku oficjalnych danych, szacuje się, że Wenezuela jest krajem z największą ilością infekcji i zakażeń ginekologicznych na świecie[42].

Deficyt lekarstw i środków higienicznych w Wenezueli sięga 90%, przez co wiele kobiet musi polegać na własnoręcznie produkowanych podpaskach, często wykonywanych ze starych koszulek, szmat i skarpet. Pomoc dostarczana przez organizacje pozarządowe wystarcza zaledwie 22% populacji[42].

Zobacz też

Przypisy