Transatlantycki handel niewolnikami

Transatlantycki handel niewolnikami – element światowego handlu trójkątnego, prowadzonego w basenie Oceanu Atlantyckiego od XVI do XIX wieku. Istotą handlu trójkątnego był transport:

Reprodukcja ulotki reklamującej aukcję niewolników w Charleston w Karolinie Południowej, z 1769 roku

W tym międzykontynentalnym cyklu handlowej wymiany dóbr ludzie wykonujący pracę, przewożeni z Afryki, byli traktowani jak własność innych ludzi (niewolnicy).

Handel niewolnikami prowadzili przede wszystkim Portugalczycy, Brytyjczycy, Francuzi, Hiszpanie oraz Holendrzy[1]. Według współczesnych szacunków do Ameryki przetransportowano, wbrew ich woli, 12–15 milionów czarnoskórych mieszkańców Afryki[2][3].

Zdecydowaną większość niewolników transportowano z Afryki Zachodniej na kontynent amerykański[4]. Skala tego procederu była tak wielka, że w XVIII wieku czarnoskórzy niewolnicy z Afryki stanowili największą społeczność imigrantów w Nowym Świecie[5]. Większość niewolników trafiała do Ameryki Południowej i na Karaiby, będące obszarem zaciekłej rywalizacji gospodarczej europejskich imperiów kolonialnych[6].

Handel niewolnikami zapoczątkowany został na obszarze Oceanu Atlantyckiego przez Portugalczyków w XVI wieku[7]. Pierwsza wyprawa mająca na celu transport niewolników ze Starego Świata do Ameryki została zorganizowana w 1526 roku[8]. Niebawem również i inne państwa kolonialne zaczęły wysyłać za ocean statki z niewolnikami na pokładzie. Niewolników uznawano przy tym za towar, który należy szybko przetransportować do Ameryki, gdzie sprzedawano ich właścicielom rozwijających się wówczas plantacji kawy, tytoniu, trzciny cukrowej, bawełny i innych roślin. Niewolnicy pracowali także w kopalniach złota i srebra, na polach ryżowych, przy wycince drzew oraz jako służba w domach bogatych właścicieli[6].

Geneza

Pedro Álvares Cabral odkrywa Brazylię, obraz Oscara Pereiry da Silva
Rysunek przedstawiający grupę kobiet i mężczyzn zabieranych na targ niewolników
Hiszpańscy konkwistadorzynekropolii Guanczów na Teneryfie

Podróże transatlantyckie

Transatlantycki handel niewolnikami narodził się w wyniku nawiązania pierwszych kontaktów handlowych państw europejskich z Nowym Światem. Początkowo był ograniczany przez niebezpieczeństwa związane z podróżami po Oceanie Atlantyckim[9]. Wraz z rozwojem żeglugi oraz skonstruowaniem nowych, bardziej odpornych na trudne warunki pogodowe typów statków, zaobserwowano znaczące ożywienie handlu niewolnikami. W XVII i XVIII stuleciu Afrykę Zachodnią odwiedziło około 300 tysięcy żeglarzy zaangażowanych w transport niewolników[10]. Nawiązali tam kontakty z lokalnymi społecznościami, które dotąd pozostawały im nieznane[11]. Francuski historyk Pierre Chaunu stwierdził, że poskutkowało to zakończeniem izolacji części spośród wspólnot plemiennych oraz wzrostem kontaktów międzyplemiennych wśród innych[12].

Zgodnie ze słowami amerykańskiego historyka Johna Thorntona, rozmaite czynniki techniczne i geograficzne sprawiły, że Europejczycy zaczęli dążyć do rozwoju handlu na obszarze Oceanu Atlantyckiego[13]. Na innych kontynentach poszukiwali nie tylko nowych źródeł różnego rodzaju surowców naturalnych, lecz również alternatywy dla handlu z Imperium Osmańskim, uważanym za zagrożenie dla europejskiego chrześcijaństwa. Stąd też wynikały morskie wyprawy po złoto do Afryki Zachodniej oraz Ameryki oraz po przyprawy korzenne do Indii[14].

Niewolnictwo w Afryce

Niewolnictwo było praktykowane w Afryce, Europie, Azji oraz obu Amerykach na długo przed rozwinięciem się handlu transatlantyckiego[15]. Czarnoskórzy niewolnicy byli transportowani do Europy nim Krzysztof Kolumb odkrył Amerykę[16]. Afrykański handel niewolnikami(inne języki) dostarczał ludzi nie tylko do Europy, ale też na Bliski Wschód, zaś w krajach arabskich niewolnicy z Afryki byli znacznie liczniejsi niż na kontynencie europejskim[17].

Znaczny odsetek niewolników przybyłych do Europy stanowili jeńcy z afrykańskich wojen plemiennych[18]. Zdarzały się również przypadki bogacenia się mieszkańców zachodniej Afryki na zniewalaniu i sprzedawaniu przedstawicieli innych społeczności[19]. Praktyki te rozwinęły się między innymi w dorzeczu Nigru, gdzie organizowano liczne targi niewolników. Stamtąd niewolników transportowano na wybrzeże i sprzedawano w portach Europejczykom w zamian za broń, ubrania, alkohol i inne dobra[20].

Kontakty handlowe Europy z Afryką

Po wielkich odkryciach geograficznych, Europejczycy zaczęli osiedlać się na innych kontynentach. W XV wieku kolonizatorzy działający z ramienia Królestwa Kastylii podbili Wyspy Kanaryjskie, przekształcając dużą część lądu w plantacje winorośli i trzciny cukrowej. W tym celu podporządkowali sobie też i zniewolili rdzennych mieszkańców wysp, Guanczów[21]. Ekspansja w kierunku atlantyckich wysp nie była jednak spowodowana pobudkami wyłącznie ekonomicznymi. Portugalczycy wykorzystali Wyspy Kanaryjskie jako bazę do organizowania dalszych wypraw, nastawionych przede wszystkim na pozyskiwanie czarnoskórych niewolników z zachodnich wybrzeży Afryki. Niewolnicy ci byli później sprzedawani w basenie Morza Śródziemnego[22].

Przed rokiem 1494 król Portugalii Jan II Doskonały zawarł porozumienia z władcami wielu zachodnioafrykańskich państw, na mocy których Portugalczycy mogli prowadzić handel z mieszkańcami tych terytoriów. Pozwoliło to Portugalczykom zdobyć wpływy na wybrzeżu zachodnioafrykańskim bez użycia przemocy[23]. Do incydentów z użyciem siły dochodziło rzadko. Jednym z nich była próba podbicia archipelagu Bijagós, którą portugalscy handlarze podjęli w 1535 roku[24]. W 1571 roku natomiast Portugalczycy wspierani przez Królestwo Kongo przejęli kontrolę nad południowo-zachodnią Angolą w celu zabezpieczenia swoich interesów w tym regionie[25]. Pomimo występowania tych nielicznych aktów przemocy, większość afrykańskich władców miała zapewnioną znaczną niezależność w polityce wobec handlarzy. Na przykład, w 1525 roku król Kongo Alfons I zajął francuski statek i pojmał jego załogę za nielegalny handel na wybrzeżu państwa[24].

Charakter kontaktów afrykańskich królestw z europejskimi handlarzami jest przedmiotem licznych dyskusji wśród historyków. Walter Rodney stwierdził, że mieszkańcy Afryki zostali wtłoczeni w tryby europejskiego systemu ekonomicznego, lecz partnerstwo to było nierówne. Polegało bowiem na wymianie niewolników i surowców naturalnych na produkty przetworzone, co mogło mieć przełożenie na ogólne ekonomiczne osłabienie kontynentu w kolejnych stuleciach[26]. Do podobnych wniosków doszedł w swoich rozważaniach Ralph Austen[27]. Przeciwnego zdania był natomiast między innymi John Thornton. Historyk ten dowodził, że we wczesnej epoce nowożytnej na kontynencie afrykańskim prężnie rozwijały się manufaktury[28]. Anne Bailey zauważyła jednak, iż w procesie tym niewielkie znaczenie odgrywali mieszkańcy Afryki, zaś główną siłą napędową dla afrykańskiej gospodarki byli europejscy kolonizatorzy[29].

Praca niewolników

Rozwinięcie się transatlantyckiego handlu niewolnikami było związane przede wszystkim z niedoborem rąk do pracy na kontynencie amerykańskim. Po przybyciu pierwszych kolonizatorów do Nowego Świata rozpoczęto intensywną eksploatację nowo odkrytych terenów. Do pracy na plantacjach i w kopalniach wykorzystywano początkowo rdzennych mieszkańców Ameryki. Panowała wśród nich jednak duża śmiertelność ze względu na skrajnie trudne warunki pracy i epidemie nieznanych dotąd w Ameryce chorób zawleczonych ze Starego Świata przez Europejczyków. W tej sytuacji do Ameryki próbowano ściągać z Europy najemnych pracowników, którzy w zamian za przewiezienie do Nowego Świata godzili się na przepracowanie określonego w umowie okresu. Równocześnie podjęto starania mające na celu wprowadzenie upraw roślin plantacyjnych do Europy. Zarówno jedno, jak i drugie działanie nie przyniosły jednak spodziewanych rezultatów. Dlatego też zdecydowano się pozyskiwać niewolników z zachodniej (a później także centralnej) Afryki[30][31].

Historia

Handel niewolnikami (mal. Francois-Auguste Biard)

Rozwój w epoce nowożytnej

Pierwsza faza transatlantyckiego handlu niewolnikami rozpoczęła się w 1502 roku i trwała aż do roku 1580, kiedy Portugalia zawarła unię z Hiszpanią[32]. W okresie tym niewolników z Afryki transportowano przede wszystkim do portugalskich i hiszpańskich kolonii w Ameryce Południowej. Podczas gdy Portugalczycy angażowali się bezpośrednio w przewożenie zniewolonych ludzi, Hiszpanie korzystali z systemu opartego na asiento, czyli licencjach na handel niewolnikami, przyznawanych często zagranicznym kupcom[33]. Większość spośród tych kupców stanowili Portugalczycy, co w połowie XV wieku pozwoliło im niemalże na osiągnięcie monopolu w handlu niewolnikami. Asiento uzyskiwali jednak także – choć w mniejszym zakresie – przedsiębiorcy z Anglii, Francji oraz Niderlandów[34]. Po zawarciu unii portugalsko-hiszpańskiej Portugalia została objęta hiszpańskim systemem prawnym. Spowodowało to stopniowe ograniczenie udziału Portugalczyków w handlu niewolnikami na rzecz Anglików, Francuzów i Holendrów[35]. W kolejnych dziesięcioleciach coraz więcej czarnoskórych niewolników było wysyłanych do Brazylii oraz na Karaiby[36]. Pod koniec XVII wieku Wielka Brytania zdobyła czołową pozycję w transporcie niewolników z Afryki do Ameryki, utrzymując ją aż do początku XIX wieku[37]. W ciągu całego okresu transatlantyckiego handlu niewolnikami najwięcej niewolników przewieziono statkami portugalskimi, a następnie były to statki brytyjskie, francuskie, hiszpańskie, holenderskie, amerykańskie i duńskie.

W 1808 r. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania nałożyły liczne ograniczenia na handel afrykańskimi niewolnikami, co spowodowało spadek jego znaczenia[38].

Począwszy od XVI wieku, a skończywszy na wieku XIX, do Ameryki przewieziono około 12 milionów mieszkańców Afryki. Są to jednak dane bardzo niepewne. 3% z nich zostało przetransportowanych w pierwszym stuleciu rozwoju transatlantyckiego handlu niewolnikami. 16% przetransportowano w XVII wieku, około 50% w XVIII wieku, zaś nieco ponad 28% w wieku XIX[39].

Schemat przedstawiający handel trójkątny w epoce nowożytnej
William Wilberforce, jeden z głównych przeciwników handlu niewolnikami z przełomu XVIII i XIX wieku

Rola w handlu trójkątnym

Osobny artykuł: Handel trójkątny.

Transport niewolników stał się jednym z najważniejszych części handlu trójkątnego, który rozwinął się u początków epoki nowożytnej. Żeglarze podróżowali po Atlantyku na podstawie utartego schematu. Najpierw przewozili z Europy do zachodniej Afryki różnego rodzaju materiały przetworzone, takie jak broń, alkohol, ceramika i narzędzia. Towary te sprzedawali następnie mieszkańcom Czarnego Lądu, w zamian zdobywając od nich niewolników. Ci byli transportowani do Ameryki i zatrudniani na plantacjach, skąd do Europy przewożono między innymi bawełnę, cukier, tytoń, melasę i rum[40]. Czarnoskórzy niewolnicy stanowili w tym systemie istotną rolę jako czynnik skłaniający handlarzy podróżujących na kontynent amerykański do odwiedzenia po drodze Afryki. Według wielu opracowań niewolnicy byli głównym powodem, dla którego handel trójkątny zaistniał[41][42].

Zmierzch transatlantyckiego handlu niewolnikami

W XVIII wieku w Wielkiej Brytanii, Portugalii, Stanach Zjednoczonych, jak i innych państwach, wykształciła się opozycja przeciwko handlowi niewolnikami (abolicjonizm). Działacze tego ruchu zakładali, że zakaz handlu niewolnikami będzie się wiązał również ze zniesieniem niewolnictwa[43]. Na czele przeciwników niewolnictwa stali członkowie Religijnego Towarzystwa Przyjaciół (kwakrzy) oraz elita Kościoła ewangelickiego (np. William Wilberforce)[44]. Z czasem ruch został zasilony przez kolejnych zwolenników. W opozycji do nich trwali jednak właściciele kolonialnych przedsiębiorstw, czerpiący znaczne zyski z handlu niewolnikami i ich wykorzystywania[44].

Pod koniec XVIII wieku zwolennicy zniesienia niewolnictwa zaczęli odnosić jednak pierwsze sukcesy. W 1772 roku decyzją Williama Murraya, ówczesnego Lorda Najwyższego Sędziego Anglii i Walii, niewolnicy, którzy dotarli na Wyspy Brytyjskie otrzymywali wolność[45]. W 1778 roku z inicjatywy Thomasa Jeffersona, Wirginia stała się pierwszym stanem USA, do którego zakazano sprowadzać niewolników na sprzedaż. Przybyszom z innych stanów zezwolono wówczas jedynie na ściągnięcie własnych niewolników w celach niekomercyjnych, zaś nielegalna sprzedaż niewolników była surowo karana[46][47][48]. Pierwszym krajem, który zakazał handlu niewolnikami została w 1792 roku Dania[49]. W 1807 roku na mocy ustawy Slave Trade Act(inne języki) z 25 marca handlu niewolnikami zakazano w Wielkiej Brytanii[50]. Odtąd Royal Navy zaczęła podejmować działania zmierzające do ograniczenia handlu niewolnikami również przez inne kraje, traktując go jako odmianę piractwa i karząc śmiercią za posiadanie niewolników na pokładzie[51]. Proces odchodzenia od handlu niewolnikami na obszarze całych Stanów Zjednoczonych rozpoczął się z kolei w roku 1794, kiedy to Kongres Stanów Zjednoczonych zakazał budowy lub wyposażania statków przeznaczonych do handlu niewolnikami[52]. W 1807 roku Kongres zakazał natomiast importu niewolników począwszy od 1808 r.[53] na podstawie art. 1 paragraf 9 Konstytucji[54]. Jednocześnie jednak zachowano możliwość handlu niewolnikami na obszarze Stanów Zjednoczonych[55].

W niewielkich koloniach Francji niewolnictwo zostało zakazane 4 lutego 1794 r.[56] Ustawa z 20 maja 1802 zachowywała niewolnictwo i handel niewolnikami w koloniach odzyskanych przez pokój w Amiens[57]. Wymuszenie przywrócenia niewolnictwa spadło m.in. na polskie oddziały wysłane przez Napoleona Bonaparte na Sant Domingo.

Wyjatkową rolę w likwidacji handlu niewolnikami oraz zniesieniu niewolnictwa spełniło Imperium Brytyjskie. Był to efekt długiej walki przeciwników niewolnictwa, kierujących się względami moralnymi i religijnymi (m.in., kwakrzy i inne grupy protestanckie). W 1807 parlament Zjednoczonego Królestwa zdelegalizował handel niewolnikami w Imperium Brytyjskim[58]. Po roku 1807 Brytyjczycy podjęli starania dyplomatyczne zmierzające do ograniczenia handlu niewolnikami również i w innych państwach europejskich. Na mocy rozejmu portugalsko-brytyjskiego z 1810 roku Portugalia zobowiązała się do ograniczenia importu niewolników do jej kolonii. W 1813 roku Szwedzi w wyniku traktatu z Wielką Brytanią zakazali handlu niewolnikami, zaś w 1814 roku w podobnych okolicznościach uczynili to Holendrzy. Pokój paryski z 1814 roku nałożył natomiast na Francuzów zobowiązanie do zniesienia handlu niewolnikami w ciągu pięciu lat[45][59]. W 1808 roku Brytyjczycy utworzyli także Eskadrę Zachodnioafrykańską(inne języki), której zadaniem było przeciwdziałanie transatlantyckiemu handlowi niewolnikami. W 1850 roku eskadra ta składała się z ok. 25 statków, na których służyło ok. 2000 ludzi[60]. Wspierało ją kilka jednostek amerykańskich i żeglarze rekrutowani na terenie obecnej Liberii. W latach 1807–1860 eskadra przechwyciła ok. 1600 statków używanych do transportu niewolników oraz oswobodziła ok. 150 tys. przewożonych do Ameryki ludzi[61]. Uwolnieni byli przewożeni do brytyjskiej kolonii Sierra Leone, gdzie pracowali jako „praktykanci”, dopóki niewolnictwo nie zostało zniesione na mocy Aktu Zniesienia Niewolnictwa z 1833 roku[62].

Traktat Webstera-Ashburtona z 1842 r. ustalał współdziałanie USA z Wielką Brytanią w sprawie zwalczania tego handlu.

W I połowie XIX wieku państwa amerykańskie stopniowo zakazywały importu niewolników. Ostatnim z nich była Brazylia, gdzie sprowadzania niewolników zakazano w roku 1831. W kolejnych dziesięcioleciach nadal praktykowano jednak handel niewolnikami, choć tym razem już nielegalnie. Transatlantycki handel niewolnikami wygasł dopiero w latach 60. XIX wieku[63]. Ostatnim statkiem, który przewiózł niewolników do Stanów Zjednoczonych, był szkuner Clotilde. Jego załoga wylądowała w 1859 roku w okolicach miasta Mobile, w Alabamie[64].

Konferencja berlińska w akcie końcowym z 26 lutego 1885 r. zobowiązała państwa kolonialne do zakazu handlu niewolnikami, zakaz powtórzyła konwencja z Brukseli 2 lipca 1890. Traktat wersalski nakazywał, by państwa przejmujące terytorium mandatowe czyniły to na warunkach, które uniemożliwią nadużycia, jak handel niewolnikami, bronią i alkoholem (art. 22) i powierzał Lidze Narodów ogólny nadzór nad porozumieniami w sprawie handlu kobietami i dziećmi, handlu opium i innymi szkodliwymi środkami (art. 23 c). Konwencja w sprawie niewolnictwa uchwalona została w 1926 r.

Zgromadzenie Ogólne ONZ uchwałą z 28 listopada 2006 ogłosiło 25 marca 2007 Międzynarodowy Dzień Pamięci Dwusetnej Rocznicy Zniesienia Transatlantyckiego Handlu Niewolnikami z okazji 200-lecia ustawy z 25 marca 1807 (p. Międzynarodowy Dzień Pamięci o Handlu Niewolnikami i jego Zniesieniu).

Charakterystyka

Pozyskiwanie niewolników w Afryce

Główne regiony pozyskiwania niewolników w Afryce w XVI-XIX wieku

Europejczycy pozyskiwali niewolników w Afryce, lecz rzadko czynili to bezpośrednio. Do czasu upowszechnienia się chininy, zazwyczaj nie zapuszczali się w głąb kontynentu z obawy przed chorobami tropikalnymi i oporem ze strony rdzennych mieszkańców[65]. Dlatego też od samego początku istotną rolę w handlu niewolnikami odgrywała ludność tubylcza. Niewolnicy pochodzili najczęściej z plemion sąsiadujących z tymi, które współpracowały z europejskimi handlarzami[66]. Byli to przede wszystkim jeńcy wojenni oraz ofiary porwań. Zdarzały się także przypadki sprzedawania schwytanych przestępców. Niektórzy władcy afrykańscy odmawiali jednak Europejczykom sprzedawania przestępców lub jeńców wojennych[66]. Jednym z nich był żyjący w XIX wieku król Jaja z Opobo(inne języki)[67].

Pozyskiwanie niewolników nie przybierało takiej samej skali we wszystkich regionach Afryki Zachodniej. Handel niewolnikami koncentrował się na ośmiu obszarach, z których w latach 1650–1900 wywieziono około 10,24 mln niewolników. Były to[68]:

Podróż do Ameryki

Rysunek z 1831 roku przedstawiający statek do przewożenia niewolników

Po zakupieniu przez europejskich handlarzy niewolnicy oczekiwali na podróż do Ameryki w faktoriach, będących placówkami handlowymi państw europejskich. Do największych ośrodków koncentracji niewolników zalicza się Benguelę w Angoli, Elminę w Ghanie oraz Bonny w Nigerii[69]. Według wyliczeń Miltona Meltzera pobytu w faktoriach nie przetrwało ok. 820 tys., co stanowiło ok. 4,5% niewolników wysyłanych do Ameryki[69].

Po załadowaniu na statki rozpoczynała się podróż, która stanowiła drugi etap trasy pokonywanej przez europejskich żeglarzy w ramach handlu trójkątnego. Na okrętach panowały trudne warunki. Na każdym z nich jednorazowo przewożono od 350 do 600 niewolników, wśród których szerzyły się liczne śmiertelne choroby[70]. Podczas podróży przez Ocean Atlantycki życie straciło około 2,2 mln niewolników, a więc ok. 12,5% spośród wszystkich przewożonych[69]. Według wyliczeń Raymonda L. Cohna wskaźnik śmiertelności niewolników z upływem czasu spadał. Wiązało się to przede wszystkim ze skróceniem czasu trwania podróży. W wieku XVIII dopłynięcie z zachodnich wybrzeży Afryki na kontynent amerykański zajmowało bowiem jeszcze ok. 2,5 miesiąca, zaś w wieku XIX żeglarze pokonywali tę odległość w maksymalnie dwa miesiące[71].

Punkty docelowe

Niewolnicy przetransportowani do Ameryki byli wykorzystywani w posiadłościach wszystkich europejskich państw kolonialnych. Największą rolę odgrywali w koloniach portugalskich (Brazylia) oraz brytyjskich i francuskich posiadłościach na Karaibach[72] (głównie przy uprawie trzciny cukrowej). Pierwsze transporty niewolników dotarły jednak w 1502 roku na hiszpańską Hispaniolę (obecnie Haiti). W 1513 roku pierwsi niewolnicy dotarli na Kubę, w 1518 roku na Jamajkę, zaś w 1526 roku – do Hondurasu, Gwatemali oraz na obszar przyszłych Stanów Zjednoczonych[73].

Kierunki transportu niewolników w latach 1519–1867[72][a]
RegionLiczba (w tys.)Wartość w procentach
Europa500,5%
Madera, Wyspy Kanaryjskie, Wyspy Zielonego Przylądka250,3%
Wyspa Świętego Tomasza1001%
Obszar obecnych Stanów Zjednoczonych4274,5%
Meksyk2002,1%
Ameryka Centralna240,3%
Haiti8949,3%
Kuba7027,3%
Portoryko770,8%
Jamajka7487,8%
Małe Antyle1 61916,9%
Surinam i Gujana5315,6%
Brazylia3 64738,1%
Hiszpańskie kolonie w Ameryce Południowej5225,5%

Uwagi

Przypisy

Bibliografia

  • Ralph Austen: African Economic History: Internal Development and External Dependency. J. Currey, 1987. ISBN 978-0-85255-009-0.
  • David Brion Davis: The Problem of Slavery in the Age of Revolution: 1770–1823. Oxford University Press, 1999, s. 129. ISBN 978-0-19-988083-6.
  • Christopher Emma: Slave Ship Sailors and Their Captive Cargoes, 1730–1807. Cambridge University Press, 2006. ISBN 0-521-67966-4.
  • Walter Rodney: How Europe Underdeveloped Africa. Bogle L'Ouverture, 1972. ISBN 978-0-9501546-4-0.
  • John Thornton: Africa and Africans in the Making of the Atlantic World, 1400–1800. Cambridge University Press, 1998. ISBN 978-0-521-62217-2.

Zobacz też